Czasem szukając natchnienia zaglądam w najczęściej wyszukiwane frazy bo to pozwala mi zobaczyć mniej więcej czego czytelnicy oczekują, czego szukają. I z tego co widzę zapytań krążących po temacie labrador retriever jest całe mnóstwo. Od dorastania przez wychowanie po żywienie i problemy zdrowotne. Wbrew t
emu co media kreują labrador retriever nie jest rasą łatwą pod żadnym względem. Bo tak wychowanie - ciężko, charakter- temperamentny, zapotrzebowanie na aktywność fizyczną i psychiczną - niekończące się, wymagania żywieniowe - wysokie, opieka lekarsko-weterynaryjna często niekończąca się. To tak w ogromnym telegraficznym skrócie. Nie będę się rozwodzić nad wszystkimi szczegółami gdyż były one wielokrotnie tutaj poruszane jako, że labrador to epicentrum mojego świata. Co zresztą wyszło kompletnie przypadkowo .... Przede wszystkim chcę podkreślić, że moment "dorośnięcia" labradora jest prawie niemożliwy. A właśnie takie zapytania pojawiają się najczęściej. Domyślam się nawet z jakiego powodu się pojawiają. Jak mniemam zdecydowana większość posiadaczy labradora zdecydowała się na niego z powodu kultu idealnego grzecznego towarzysza rodziny "psa dla dzieci" ... a tymczasem posiadają w domu chaotyczny tajfun, który ciężko im ogarnąć. Czyż nie? Ciekawa jestem ilu właścicieli labrador retrievera potrafi zaprzeczyć tym stwierdzeniom ... Labki kochają życie tak długo jak zdrowie im dopisuje i jak długo czas pozwala ... One nie poważnieją i nie dojrzewają do takiego momentu by mówić o tym, że jest to stonowany i spokojny pies. Labradory żyją pełnią życia i korzystają z pięknego powiedzenia jakim jest Carpe Diem. Obserwując życie u boku labradora mogę powiedzieć, że starają się każdą chwilę wykorzystać w pełni ile sił w łapach i serduchu. Należy przyznać iż jest to coś pięknego, jednakże dla osoby nieprzygotowanej na tę miłość życia jest to ogromnie ciężki czas. Aby być szczęśliwym u boku labradora i powiedzieć, że jest to prawdziwy towarzysz trzeba spełnić wiele elementów na drodze wychowania i poznawania świata. Jeżeli w socjalizację, wychowanie i naukę świata włożymy sporo pracy to zainwestujemy czas w przyszłość i przyjaźń z psem. Najbardziej intensywne są pierwsze około dwa lata, niemniej z psem pracujemy całe życie. W naszym przypadku taką fajną relację uzyskałyśmy dopiero w wieku około czwartego roku życia chocolaty. Dziś jest psem idealnym, z którym rozumiemy się bez słów, a spacer jest prawdziwym odpoczynkiem i czasem dla nas, dla kontemplacji natury i relaksu. Jednakże kiedyś tak nie było... Było ciężko i to wcale nierzadko ...
Labradory są wymagające nie tylko pod względem wychowania ale także opieki, codziennych spraw. Jakimi jest żywienie i opieka lekarsko-weterynaryjna. Wydawać by się mogło, że jako pies myśliwski powinien być to pies odporny i wytrzymały. Niestety na drodze ewolucji i hodowli labradory stały się psami wątłymi i bardzo wrażliwymi. Zdecydowana większość z nich ma problemy z alergiami ( pokarmowymi i wziewnymi) wymagają specjalnego żywienia i nierzadko suplementacji. Nie wspominając o tym, iż bardzo często oprócz miski z jedzeniem towarzyszy im miseczka dodatków, leków itd. Otwierając książkę traktującą o chorobach rasowych labradorom przygotowano dość pokaźną listę. Co prawda do dziś nie wszystkie schorzenia pojawiają się u labradorów w Polsce, jednakże z czasem zaczynają się co raz bardziej traumatyczne choroby.
Bardzo często przygotowując się do żywienia labradora trzeba raczej nastawić się iż nie będzie to standardowa karma gdzie podstawowym źródłem białka jest drób. Gdyż dziś bardzo często mamy okazję obserwować nietolerancję białka drobiowego. Raczej powinniśmy skłaniać się ku źródłom białka mniej standardowym. Jeszcze dość dobrze tolerują ryby, ale zważywszy na fakt iż co raz częściej karmimy rybami z czasem może okazać się, że też bęzdzie z nimi problem. Karmy oparte o ryby są dość dobrym wyborem, ze względu na dużą zawartość nienasyconych kwasów tłuszczowych co sprzyja problemom dermatologicznym labradorów. Choć nie tylko problemom. NNKT pozwala łatwiej przejść przez okres linienia który u labradora trwa niemalże cały rok przy czym dwa razy w roku mamy bardziej wzmożone linienie.
Pojawiły się jeszcze zapytania o to ile żyje labrador? To trudne pytanie, mamy w Polsce niemało psów kilkunastoletnich. Jednakże jest to kwestia osobnicza, a na długość życia wpływa wiele czynników. Od cech genetycznych przez utrzymanie i obecność chorób towarzyszących.
Labradory są najcudowniejszymi psami pod słońcem pod warunkiem, iż przeżyjemy okres w którym najpierw są najgorszymi psami na świecie i mamy ochotę wysłać je na księżyc