niedziela, 17 sierpnia 2014

Mój pies się nie boi Nicole Wilde

Kolejna lektura zaliczona tym razem padło na Nicole Wilde i jej Mój pies się nie boi. Dosyć obszerna pozycja,która z gorącym sercem mogę polecić każdemu właścicielowi psa, a przede wszystkim opiekunom czworonogów które walczą z lękami. Problemy behawioralne są trudne do wyprowadzenia dla początkujących opiekunów, a szczerze należy przyznać że kłopoty z lękami i fobiami są bardzo częste u psów. Powoli stają się choroba cywilizacyjna psów XXI wieku. Dlaczego tak jest? Hym myślę, że tempo życia ma na to wpływ, konsumpcyjny styl życia, chęć szybkich efektów bez nakładu pracy i niestety rosnący handel psami w nieodpowiedni sposób. Wpływ na powstanie lęków ma wiele czynników, a najważniejsze są te za które odpowiada hodowaca, a z którymi późnej człowiek musi się borykac. Wiele problemów powstaje na wczesnym etapie i należą do nich zaniedbania socjalizacyjne,genetyka,dobór hodowlany, żywienie. Autorka odpowiada na wszystkie te zagadnienia,wyjaśniając jak sporo zależy od człowiek który powołuje na świat szczenieta. Oczywiście okres socjalizacyjny jest dłuższy, świadomy opiekun pewne zaniedbania jest w stanie wyprostować o ile wcześnie zorientuje się jaki może być kłopot. Jednakże w zdecydowanej części przypadków kłopoty pojawiają się z wiekiem i są kombinacja braków okresu szczeniecego,genetyki, a często braku świadomości opiekuna o uczeniu świata szczeniecia.
Książka jest przeznaczona dla każdego,gdyż zawiera obszerne informacje dotyczące psów, ich zachowania, komunikacji,szkolenia, metod,rodzajów lęków i sposobów radzenia sobie z nimi. Co więcej z pewnością przyda się przez cle życie z psami, gdyż napisana jest w ten sposób iż można ją przeczytać od deski do deski bądź tylko te rozdziały,które nas interesują i dotyczą naszego przypadku. Mocno inspirujące są metody alternatywne, Nicole Wilde przytacza takie sposoby jak masaże,tellington touch,homeopatia,aromaterapia, akupresura itd.
Dodatkowo sposób opowiedzenia wszystkich ważnych informacji jest bardzo przystępny tak, iż pozycja jest odpowiednia dla każdego człowieka, niezależnie czy to amator czy doświadczony opiekun.
Polecam z czystym sercem, z pewnością warto ją mieć na półce i wracać!

5 komentarzy:

  1. Może kupię tę książkę, jeszcze nie mam żadnej "przydatnej" o psach, a ty ciekawie ją opisałaś :)
    Pozdrawiamy, Maria i Harry.

    OdpowiedzUsuń
  2. Po takiem rekomendacji z przyjemnością przeczytam. Śliczne zdjęcia dziewczyn. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam ją od lat, przeczytałam połowę i niestety nie przebrnęłam, nie pamiętam już z jakiego powodu. Będę musiała na pewno do niej wrócić - w związku z moim ostatnim wpisem nt. przygotowania Lolki na przyjście na świat mojego Synka dowiedziałam się, że jest mocno niepewna siebie. Podejrzewałam to od dawna, ale teraz mam pewność :/

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki piękny pies! Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku będzie mi niezmiernie miło jeżeli zamieścisz kilka słów opisujących swoje uczucia związane z danym tekstem.
Pozdrawiam Evela & psice