I tak teraz nowością jest lodziarnia dla psów ... Może się mylę, ale to chyba pierwsza w Polsce. W warszawie powstało miejsce gdzie można zakupić lody przygotowane dla psów. Według zapewnień przepis opracowany jest na potrzeby czworonogów i gama smakowa dostosowana do ich potrzeb np lody o smaku łososia. A co na to ludzie? Zobaczymy jak się sytuacja rozwinie, jak się domyślam będzie spore zainteresowanie. Niestety z dnia na dzień co raz głębiej i dalej wkraczamy na drogę destrukcji psa. Konsekwentnie usiłujemy wykorzenić psa z psa. Zamiast wraz z rosnącymi możliwościami skupić się na rozwijaniu instynktów i sportów tkwimy w przemyśle rozrywkowym. Na szczęście nie dotyczy to wszystkich ludzi. Wciąż można znaleźć pozytywnie zakręconych, którzy kultywują dawne zwyczaje rozwijają psie instynkty, spełniając się w pracy z psem i sporcie. Jednak wciąż jest to niszowa sprawa. Przeciętny właścciciel nie interesuje się z czego składa się pies i jakie są jego potrzeby. Zdecydowania większość psów skazana jest na spacer wokoł bloku 2-3 x dziennie, podanie miski z jedzeniem ( lub notorycznie pełna miska) no i masa zabawek, ubranek, kolorów. Modne są przebrania, modne są farby do sierści i pazurów. Wrrr aż mnie otrzepuje na myśl o tym. Jak można z psa-myśliwego zrobić kolorową kulkę? hym trudno się z tym pogodzić. Pozostaje nam wierzyć, że nasza opozycja i wałkowanie tematu przyniesie coś czego oczekujemy. Nie spodziwam się cudów, pragnę tylko by nie zabić psiej natury, by choć trochę psa w psie zostało, byśmy pozwolili na beztroskie hasanie po łąkach i kąpiele w błocie. Ah pies , ukochany pies!
"(...) Rola psa,jego miejsce wśród ludzi to problem społeczny, to wielki problem odzwierciedlajacy poziom wiedzy,kultury i zarobkowania. Mam nadzieję, że canis lupus da sobie idę jak to miało miejsce w minionych epokach,cywilizacjach. A przez co jeszcze przejdzie w naszym postrewolucyjnym społeczeństwie strach się przyznać do przypuszczeń,wniosków. Zygmunt Jakubowski
Niestety, ale również obserwuję takie tendencje w społeczeństwie. Najbardziej dołuje mnie to, że dla niektórych ludzi trenowanie z psem sportów lub nauka sztuczek to męczenie i znęcanie się. Wystarczy poczytać komentarze na portalach, na których zamieszczony został sławny filmik z Zoe- aż włos się jeży na głowie... A na ulicach ciągle można spotkać psy tak utuczone, że ledwo chodzą, lub przynajmniej z wyraźną nadwagą, nie rzadko na kolczatce (czasami łańcuszku lub kantarku) i smyczy automatycznej. Natomiast mniejsze rasy, np. jorki, są traktowane, jak zabawki lub dodatki do ubioru, noszone w torebkach po centrach handlowych...
OdpowiedzUsuńUdostępniam ten post!
Estera zjawisko to jest przykre, ale tymbrdziej musimy się zjednoczyć i szerzyc prawdę. Nie pozwólmy zniszczyć psa:'(
UsuńLody dla psa to przesada. wielka przesada.
OdpowiedzUsuńNie zapominajmy o tym, że pies to pies, a nie człowiek no ale...
Sama mieszkam na wsi, gdzie na hmm ok. 900 mieszkańców na sapcer wychodzi tylko jedna osoba i tym kimś jestem ja. Czasem zdarza sie że wyjedzie ktosinny ze swoim psem ale takie spacery zdarzają się sporadycznie. większoć psów tutaj to tzw. podwórkowe burki. Aż szkoda na nie patrzeć.
Lody dla psów, ubranka, lakiery... Na Boga dlaczego ludzie robią coś takiego. Ja tam lubię patrzeć na mojego psa na zajęciach z tropienia. Taki jest wtedy szczęśliwy, ale też okrutnie zmęczony. Wiecie co tak sobie myślę, że mimo wszystko lody dla psów to nie najwiekszy problem (chociaż okropna głupota). Zbliżają się wakacje, wiecie co to oznacza...
OdpowiedzUsuńWłasnie, przerażające jest to w człowieku, że próbuje wszystko i wszystkich wokół siebie dopasować do swoich wyobrażeń nie zastanawiając się na prawdziwą natura rzeczy...
OdpowiedzUsuń