piątek, 3 maja 2013
Dogowisko!
W dniu wczorajszym po raz kolejny przekonało się całkiem sporo ludzi, iż dobrze wychowane psy niezależnie od wielkości potrafią się ze sobą dogadać. Udało się nam z chocolatą uczestniczyć w przedsięwzięciu jakim jest Dogowisko. Pierwotnie były to spacery dogów niemieckich, z czasem zaczęło się co raz więcej osób interesować i tym oto sposobem wczoraj dokonała się plejada różnych ras. Niestety z racji pogody i ulewnego deszczu tylko najwytrwalsi wzięli udział w spotkanku. Niemniej jednak okazuje się, iż zarówno dogi niemieckie jak i bulldożki francuskie mogą razem maszerować, ba mogą się nawet razem bawić! Spacer trwał lekko ponad dwie godziny, wszyscy się dogadywali , oczywiście nie obyło się bez wzajemnej wymiany zdań, jednakże obyło się bez agresji, pogryzień i walk. Po raz kolejny naocznie potwierdziło się to co powtarzam od dawna - zrównoważone i dobrze wychowane psy potrafią bezproblemowo przebywać zinnymi przedstawicielami swojego gatunku. Najwięcej problemów pojawia się kiedy my - ludzie chcemy w ich imieniu rozwiązywać konflikty i ciągle przerywamy ich rozmowy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Miałam przyjemność wziąć udział w tym przedsięwzięciu jakim był dogospacer. Jako właścicielka nie do końca ułożonego doga :) miałam swoje wątpliwości. Wspomniany dog - Louis, 14 miesięczny szczeniak, próbował pokazać jaki to on nie jest ważny - Oskar, też dog szybko sprowadził gówniarza do parteru. Brzmi groźnie? Tylko tak brzmi :) groźne szczeknięcie i wyszczerzone kły wystarczyły, aby Louis dał sobie spokój. O dziwo, oba psy przez cały spacer były puszczone luzem i do żadnych incydentów nie doszło. Były różne wielkości, różne rasy i ludzie, którzy w większości nie znali się. Wielka miłość do psiaków, to ich wszystkich połączyło. Byliśmy przemoczeni, umazani błotem ale wszyscy uśmiechnięci. Pamiętajcie wszyscy - tak jak traktujecie swoje psy, tak one traktują was i innych dwunożnych.
OdpowiedzUsuńDziękuję za wpis i relację kogoś kto także uczestniczył w tym przedsięwzięciu. Takie wyprawy są najlepszą okazją do tego by móc obserwować relacje zwierząt i przede wszystkim uczyć się czegoś nowego, bo w zdecydowanej większości brak nam wiedzy i umiejętności w panowaniu nad zwierzętami i to właśnie stąd biorą się psie konflikty.
UsuńLouis nawet na fotkach się załapał :)))
Ojej, szkoda, że w mojej okolicy nie ma takich spacerów :(
OdpowiedzUsuńSzkoda, że pogoda była taka niefajna, ale co widzę po zdjęciach, chyba mimo wszystko się spacer udał :D
Masz rację co do tego, że psy odpowiednio wychowane się umieją dogadać ze sobą :)
spacer na pewno udany,oby takich więcej. :)
OdpowiedzUsuńmy ostatnio wraz z moim biszkoptem Baddy'm uczestniczyliśmy z wielu takich grupowych spacerkach,z początku były to cztery Labradory (razem z moim) wszystkie biszkopty,potem doszedł jeszcze piąty,czarny Labrador.podczas Labradorowego spaceru z piątką Labków w lesie spotkaliśmy czekoladową suczkę,a pod koniec w parku psy pobawiły się z Beaglem.
pozdrawiam.
Witam! Spacery w dużych grupach są cudownym doświadczeniem i zawsze te chwile chłonę ile się tylko da. Jest to niezwykła okazja do poznania wspaniałych ludzi ale także do obserwacji zachowań zwierząt. Zawsze po takim spotkaniu jesteśmy bogatsi o jakieś nowe wiadomości.
UsuńFajna sprawa takie dogowisko możliwość socjalizacji bycia w stadzie to dla psa nieoceniona sprawa!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Dogowisko to świetny pomysł. Wbrew pozorom moja Lola najmniej lubi przedstawicieli swojej rasy, średnio psy o podobnym wzroście a im większe, tym je bardziej woli :) Jak widać ROZMIAR NIE MA ZNACZENIA ;) Popadanie w panikę szkodzi wszystkim. Ale to błędy młodości, za które potem cale życie trzeba płacić :/
OdpowiedzUsuń