czwartek, 26 grudnia 2013

świątecznie

Przyszedł czas Świąteczny który powoli dobiega końca. Lubimy świętować, jednakże nasze czworonogów nie bardzo. Z ich punkt widzenia to w dużej mierze problemy. Przede wszystkim święta to czas kiedy zaburzamy ich poczucie bezpieczeństwa poprzez zmianę rytuału życia codziennego, wprowadzamy chaos, nowe przedmioty, ciągły ruch, gości, hałas. Wszystko to sprawia, że zwierzęta nie czują się pewnie, mało kiedy dobrze to akceptują. Drugi problem to my, a raczej tendencje do antropomorfizacji. W tym okresie szczególnie traktujemy zwierzęta jak ludzi i odczuwamy silną potrzebę dzielenia się z nimi zawartością naszych stołów. I tu się zaczynają kłopoty. Pies to pies i ni ma potrzeby dzielenia się z nim słodyczami, salatkami mięsem itd. Święta to czas chorób świątecznych czyli wszelkich zatruć i przypadków niedroznosci jelit. Święta to nasilone przypadki zatruć czekolada u psów, jemiola, gwiazda betlejemska, polkniecia folii z mies, śmieci, resztek że stołu, ości.Zamiast miłego czasu mamy wizyty u lekarza i cierpienie naszego przyjaciela. Mimo tego iż jest to dla nas szczególny czas postarajmy się nie zapomnieć że pies jest psem i jego potrzeby się w święta nie zmieniają. Jeżeli koniecznie zależy nam na uczczeniu tych dni spróbujmy przygotować posiłek gotowany mieso ryz czy płatki owsianka i warzywa. To lepsza alternatywą  dla słodyczy i przede wszystkim zdrowsza.

Ponadto zbliża się sylwester czyli najgorsza noc w roku . Pamiętajmy by przygotować swoje zwierzę do tego.

................
Razem z czekolada postanowiliśmy dziś spędzić świąteczny dzień pod psem czyli udalysmy się na małe dogowiskoo:-)


2 komentarze:

  1. Wydaje mi się, że można zęby stracić płuca wypluć a do pewnych osób nigdy nie dotrze prawda by nie dokarmiać psa dobrociami ze stołu... Ba! Znam przypadek gdzie właścicielka płaciła już za weterynarza.....

    pozdrawiam i zapraszam

    OdpowiedzUsuń
  2. No niestety ludzie, niektórzy tylko na szczęście, nie myślą :( W święta czy nie pies nie powinien jeść ze stołu, i ze względu na to że ludzkie jedzenie jest dla niego niezdrowe i dlatego że stół to stół, ja nie częstuję sie z psiej miski, a Pepe jada ze stołu i już, z dobrym skutkiem dla obu stron :)
    Cichego i niewystrzałowego Sylwestra wam życzymy :)
    xoxo

    OdpowiedzUsuń

Drogi czytelniku będzie mi niezmiernie miło jeżeli zamieścisz kilka słów opisujących swoje uczucia związane z danym tekstem.
Pozdrawiam Evela & psice