Na wzgórzu smutku
zasiadło tych dwoje -
niczym jedno
wtulone w siebie.
jedno z drugim
sercem złączone
milczą oboje,
kiedy łzy ciekną
drugie spogląda
spokojnie,
nic nie poradzi,
tylko być może,
ot tak ,
w
jedności być ,
wtulić ciepły pysk,
w mokre łez doliny,
wilgotnym językiem twarz zrosić,
by wszystkie smutki w
niepamięć zaprosić.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drogi czytelniku będzie mi niezmiernie miło jeżeli zamieścisz kilka słów opisujących swoje uczucia związane z danym tekstem.
Pozdrawiam Evela & psice